[ Pobierz całość w formacie PDF ]
więc zarozumialec w rzeczywistości często nie dorównuje wielkodusznemu, jednakże pozornie popada w wielkoduszność przesadzoną. ZAGADNIENIE 131 O AMBICJI. Następnie trzeba zastanowić się nad ambicją, którą zbadamy w dwu punktach: 1-o Czy jest grzechem? 2-o Czy sprzeciwia się wielkoduszności przesadą? Artykuł 1. CZY AMBICJA JEST GRZECHEM? (37) 1. Wydaje się, że ambicja nie jest grzechem. Ambicja bowiem jest pożądaniem czci. Cześć zaś jest w swej istocie pewnym dobrem i największym spomiędzy dóbr 50 zewnętrznych; stąd lekceważy się ludzi niedbałych o cześć. Wobec tego ambicja nie jest grzechem, lecz raczej czymś chwalebnym, bo pożądanie dobra jest zaletą. 2. Dążenie do tego, co się komu należy jako nagroda, nie jest wadą. Otóż cześć jest nagrodą za cnotę1). Zatem ambicja, jako pożądanie czci, nie jest grzechem. 3. Nie jest grzechem to, co pociąga człowieka do dobrego, a odciąga od złego. Otóż wzgląd czci pociąga ludzi do czynienia dobrze i do unikania zła; pisze bowiem Filozof2): najbardziej mężnymi wydają się ci, u których lękliwi są w pogardzie, a mężni są darzeni honorem ; zaś Cycero pisze3), te honor ożywia sztuki . A więc ambicja nie jest grzechem. Przeciw temu przemawia to, co jest powiedziane w I Liście do Koryntian4), że miłość zaszczytów nie pragnie (non est ambitiosa), nie szuka swego . Ponieważ nic nie jest sprzeczne z miłością prócz grzechu, zatem ambicja jest grzechem. Moje zdanie w tej materii jest następujące. Jak powiedziano wyżej5), cześć jest szacunkiem okazywanym komuś jako zaświadczenie jego wyższości. Otóż co do wyższości ludzkiej należy zauważyć, że: l) tego, czym człowiek się wybija, nie ma ze siebie, lecz jest mu to dane od Boga; dlatego nie jemu, lecz głównie Bogu należy się stąd cześć, 2) to, czym człowiek się wybija, dane mu jest od Boga, by tego używał dla pożytku innych; dlatego człowiek o tyle tylko może chcieć, by ludzie okazywali świadectwo jego wyższości, o Ile to pomaga mu do pomagania innym. Pożądanie czci może być nieporządne w trojaki sposób: 1) przez to, że człowiek pożąda zaświadczenia wyższości, której nie ma, co oznacza pożądanie czci niezasłużonej; 2) przez to, że pożąda czci dla siebie, bez odniesienia jej do Boga; 3) przez to, że pożąda czci dla zaspokojenia żądzy, a nie odnosi jej do pożytku innych ludzi. Otóż, ponieważ ambicja wnosi nieporządne pożądanie czci, przeto jasne jest, że ambicja zawsze jest grzechem. Ad 1. Pragnienie dobra winno być normowane regułą rozumu; gdy tę regułę przekracza, jest wadliwe. Dlatego pożądanie czci niezgodnie z porządkiem rozumu jest wadą. Postępuje jednak nagannie kto nie dba o cześć wtedy, kiedy rozum dyktuje, że powinien unikać tego co czci się sprzeciwia. Ad 2. Cześć nie jest nagrodą cnoty, jeśli chodzi o człowieka cnotliwego; to znaczy, że człowiek nie czyni dobrze w tym celu, by otrzymać nagrodę w tej postaci, gdyż nagrodą, jakiej oczekuje cnotliwy, jest szczęście, które jest celem cnoty. Cześć jest nagrodą cnoty od strony ludzi, którzy nie mają niczego większego niż cześć, czym by cudzą cnotę wynagrodzili. Dając w ten sposób świadectwo cudzej cnocie, dają tym dowód, że sami mają w sobie wielkość. Wynika stąd, że cześć nie jest nagrodą współmierną6). Ad 3. Pożądanie czci jednych pociąga do dobrego i odciąga od zła, jeśli mianowicie pragną czci w sposób powinny; zaś co do innych, jeśli Ich pragnienie jest nieporządne, pożądanie to może być okazją do wielu złych czynów, gdy mianowicie ktoś nie dba o sposób osiągnięcia czci. Dlatego Salustiusz mówi7), że dobry i podły jednako sobie życzą czci, z tą jednak różnicą, że pierwszy używa do tego dróg właściwych, drugi natomiast, nie mogąc się zdobyć na dobre sposoby, posługuje się podstępem i fałszem . A jednak ludzie, którzy czynią dobrze lub unikają zła tylko przez wzgląd na cześć, nie są cnotliwi, jak to wynika ze słów Filozof8): nie jest mężnym, kto czynów mężnych dokonuje dla czci . 51 Artykuł 2. CZY AMBICJA SPRZECIWIA SI WIELKODUSZNOZCI PRZESAD ? 1. Wydaje się, że ambicja sprzeciwia się wielkoduszności przesadą. Jednemu bowiem środkowi może przeciwstawić się od jednej strony jedna tylko skrajność. Lecz wielkoduszności przez przesadę sprzeciwia się zarozumiałość, a wobec tego nie sprzeciwia się jej przez przesadę ambicja. 2. Wielkoduszność dotyczy czci, zaś ambicja wydaje się odnosić raczej do wysokich urzędów, gdyż w Ks. 2 Machab.1) powiedziano, że Jazon dążył (ambiebat) do najwyższego kapłaństwa . A więc ambicja nie jest przeciwieństwem wielkoduszności. 3. Ambicja wydaje się odnosić do wyglądu zewnętrznego. Powiedziane jest bowiem w Dziejach Apostolskich2): Agryppa i Berenice przyszli z wielką pompą (cum multa ambitione); oraz w Ks. 2 Kronik 3), że nad ciałem Azy spalono wonności z wielką okazałością (cum ambitione nimia) . A ponieważ wielkoduszność nie odnosi ale do okazałości zewnętrznej, wobec tego ambicja nie jest jej przeciwieństwem, a to z uwagi na odmienność przedmiotu. Przeciw temu wszakże przemawia zdanie Cycerona4): jeśli ktoś wybija się wielkością ducha, tedy najbardziej chce sam być ponad wszystkich . A ponieważ to należy do ambicji, wobec tego wada ambicji jest przesadą w wielkoduszności. [ Pobierz całość w formacie PDF ] |