[ Pobierz całość w formacie PDF ]

- Nie odwracaj siÄ™, mamo. Wiesz, co siÄ™ stanie, jak spojrzysz za siebie.
Następnego dnia padał deszcz. Mary chciała wziąć parasolkę. Ale nie mogła jej nigdzie
znalezć, gdyż została zabrana do schowka i służyła za paraboliczny reflektor.
Parasolkę wyściełała folia. Do rączki przytwierdzona była puszka po kawie oraz odbiornik
UHF, od którego biegł koncentryczny kabel do mikrofonu z krótkofalówki Gertie  walkie - talkie".
Mikrofon został podłączony do  Mów i czytaj". Dzwięki glipl dupl złak - złak były teraz
przetworzone na częstotliwość mikrofal. Sędziwy operator radiowy wyjaśnił, że potrzebuje teraz
czegoś, co wytropił pod tablicą rozdzielczą w samochodzie Mary.
- Ostrzegacz przed policją. Chcesz mamy brzęczyk ostrzegawczy?
Michael potrząsnął przecząco głową, Elliott się z nim zgodził.
- To jedyna rzecz taty, którą mama sobie zostawiła. Jest do tego bardzo przywiązana.
Sędziwy przybysz nakreślił ręką jakieś wzory i pokazał chłopcom, jak ten przyrząd
powinien być umieszczony w puszce po kawie, żeby można było emitować mikrofale na zewnątrz.
Tego wieczora, gdy Mary pędziła do domu, jej system ostrzegawczy zawiódł, nie uprzedził,
że policja czyha z radarem, i musiała zapłacić mandat w wysokości dwudziestu pięciu dolarów.
Lecz komunikator był prawie gotowy.
- Dobrze - odezwał się Michael - ale kto będzie to poruszał? Kto będzie to obracał? -
przesunął koło zębate leżące na talerzu gramofonu. - Jeśli zabierzemy to na wzgórza - wskazał
okno - tam nie będzie elektryczności.
Przybysz z kosmosu właśnie skończył kolację. Za pomocą swego palca - palnika wydobył z
noża do smarowania masła stalowe ostrze, zgiął je i przymocował do wieszaczka razem z
widelcem, tworząc w ten sposób mechanizm zapadkowy: nóż i widelec poruszały koło zębate.
- Tak - rzekł Michael - ale nie możemy stać całą noc kręcąc to dokoła.
Pozaziemski botanik uśmiechnął się. Wszystko teraz rozumiał, doznał objawienia
obserwując, jak mały widelec krąży wokół talerza gramofonu. On stworzył ten mechanizm i będzie
on działał na wzgórzach bez pomocy ludzkich rąk, co więcej, bez żadnej pomocy.
- A więc kto to jest?
- Mój nowy bohater.
- Kim on jest?
- Czarodziejem pierwszej klasy. Oto jego karta.
- SÅ‚uchamy.
- Mądrość - dwadzieścia punktów, charyzma - dwadzieścia punktów, inteligencja
osiemnaście, siła czternaście.
- Jak siÄ™ nazywa?
- E.T.
E.T. słyszał, jak dzieci grały w kuchni w  Smoki" , ale bardziej ciekawiło go
przysłuchiwanie się słowom, które dochodziły do niego każdego wieczoru z pokoju Gertie:
wystarczyło tylko przyłożyć ucho do drzwi. Przykucnął, pochylił głowę i uczył się historii Ziemi.
Rozległ się cichy głos Mary:
 Peter mówi: «Czerwonoskórzy zostali pobici? Wendy i chÅ‚opcy pojmani przez piratów? Ja
jÄ… uratujÄ™! Ja jÄ… uwolniÄ™!» Dzwoneczek wydaje otrzegawczy krzyk. «Och, to jest moje lekarstwo.
Zatrute? Kto mógł je zatruć? Obiecałam Wendy, że je zażyję, i to zrobię, jak tylko naostrzę mój
miecz». Dzwoneczek szlachetnie poÅ‚yka lekarstwo w chwili, gdy Peter po nie siÄ™ga".
- Och, nie - mówi Gertie.
- Och, nie - szepcze do siebie sędziwy podróżnik.
 «Dlaczego, Dzwoneczku, wypiÅ‚aÅ› moje lekarstwo? ByÅ‚o zatrute, a ty je wypiÅ‚aÅ›, żeby
ocalić mi życie! Dzwoneczku, kochany, Dzwoneczku, umierasz?» Jej puls sÅ‚abnie, a jeÅ›li stanie, to
znaczy, że nie żyje! Jej głos jest taki cichy, że z trudem słyszę, co mówi..."
Sędziwy wędrowiec zwiesił głowę. To naprawdę okropne.
 ... ona mówi, że wyzdrowieje, jeśli dzieci uwierzą w bajki. Czy ty wierzysz w bajki?
Powiedz szybko, czy wierzysz! "
- Tak - wyszeptała Gertie.
- Wierzę - oznajmił sędziwy wędrowiec z kosmosu i łzy ukazały się w kącikach jego oczu.
W tym momencie pojawił się Elliott. Szukał plastra, gdyż skaleczył się w palec ścierając ser
na tarce. Sędziwy lekarz roślin zobaczył skaleczenie i wskazał nań palcem, którego czubek żarzył
się różowym błyskiem. Elliott cofnął się o krok do tyłu, zdumiony. Wiedział, że E.T. może tym
palcem wypalać otwory w stali. Ale teraz palec ten żarzył się ciepłą różowością, gdy zbliżył go do
ranki. Krwawienie ustało i skaleczenie od razu zagoiło się. [ Pobierz całość w formacie PDF ]
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • kudrzwi.htw.pl
  • Archiwum
    Powered by wordpress | Theme: simpletex | © Wszystkie rzeczy zawsze dziaÅ‚ajÄ… zgodnie ze swojÄ… naturÄ….